Tytuł: Fall In Love Again
Paring: KaiSoo
Długość: 2382
Rating: G, Romance
Paring: KaiSoo
Długość: 2382
Rating: G, Romance
Kyungsoo spojrzał zaspanym wzrokiem na swojego towarzysza i
delikatnie pogładził jego policzek wierzchem dłoni. Okrył go kocem, a sam wstał
i chciał odejść, jednak poczuł na nogawce słaby uścisk. Spojrzał w tamtą stronę
i zobaczył, że Jongin próbuje utrzymać w dłoni materiał jego spodni. Jednak był
tak słaby, że nie był w stanie tego zrobić. D.O uśmiechnął się zatroskany i
przyklęknął obok łóżka. Tuż przy twarzy rozpalonego ukochanego. Wziął z miski z
zimną wodą, która stała na szafce nocnej, zamoczoną w niej ściereczkę, wykręcił
ją i delikatnie zaczął muskać nią twarz tancerza próbując zbić gorączkę.
- Hyung… - wydyszał w końcu wycieńczony gorączką brunet o
ciemnej karnacji. Kyungsoo podniósł na niego wzrok i zbliżył twarz do jego. –
Pić… - wychrypiał młodszy.
- Zaczekaj, przyniosę Ci wody. – Kyungsoo pogładził jego
ramię, wstał i pospiesznie udał się do kuchni. Nalał do szklanki wody i już
chciał wracać, gdy zatrzymał się w drzwiach kuchni. Spojrzał na szklankę, a
potem na drzwi pokoju, w którym leżał Kai.
- Ciężko mu będzie z tego pić… - skarcił sam siebie, po czym
cofnął się do kuchni. Wynalazł w szafce jakąś pustą butelkę po małej wodzie
mineralnej ze specjalnym zamknięciem, tym zabawnym smoczkiem, z którego Kai
zawsze się śmiał i przelał wodę ze szklanego naczynia do butelki. Na samo
wspomnienie radosnego śmiechu ukochanego uśmiechnął się pod nosem. Zakręcił
dokładnie butelkę i zadowolony wrócił do sypialni.
- Jongin-ah… - szepnął. – Woda.. Przyniosłem Ci wody.
Kai na te słowa otworzył lekko oczy i uśmiechnął się blado. Kyungsoo
usiadł obok niego i oparł głowę młodszego na swoich kolanach. Podał Jonginowi
butelkę i pozwolił swobodnie się napić.
- Ze smoczkiem? – zakasłał Kai. – Hyung… - próbował się
roześmiać, jednak był jeszcze zbyt słaby.
- Nic innego nie przyszło mi na myśl, przepraszam… - D.O
zachichotał cicho i pogładził włosy bruneta.
- Dziękuję, kocham Cię. – Kyungsoo za każdym razem na dźwięk
wypowiadania tych słów przez Jongina przechodził przyjemny dreszcz, któremu
towarzyszyło przyspieszone bicie serca. Zamrugał kilka razy. Słyszał to z jego
ust już wiele razy, ale za każdym razem stawało się dla niego nie realne, że
Kai wybrał właśnie jego. Że to właśnie jego darzy miłością. Dlatego z każdym
kolejnym „kocham” D.O miał wrażenie, jakby zakochiwali się w sobie na nowo,
przez co ich miłość wciąż była dla niego czymś magicznym…
3 komentarze:
Ja wiem, że to zły pomysł komentować to dzisiaj. Jestem tego w pełni świadoma... Ale to silniejsze ode mnie. Ja wiem, że D.O jest inteligentną bestią i założę się szukał konkretnie tego smoczka od samego początku... Nieświadomy niczego Kai nie wyczuł, że D.O po prostu lubi patrzeć jak on ssie... xDD
asdfrtgygtfd.
Weź to zignoruj. xD Jutro napiszę, że to ciekawy moment. I że aż się cieplutko robi na sercu jak się czyta o tej trzymanej przez Kaia nogawce D.O (Nie... Kai nie chce wcale ściągnąć mu spodni...)Tylko mi przypomnij... xD
Kocham takie opka. <3
Znów różowo i puchato i w ogóle. <3
Kyunf taki opiekuńczy. <3333
W jakiejś mandze (yaoi ofc. xD) było podobnie, tylko że tam jeden drugiemu wodę dał po przez pocałunek. <33
Powinnaś więcej takich rzeczy pisać. <3
*Kyung miało być xDD
Prześlij komentarz